Mirów-Bobolice
-
DST
114.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
04:57
-
VAVG
23.03km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt MERIDA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Częstochowa-Olsztyn-Biskupice-Zrębice-Złoty Potok-Niegowa-Mirów-Bobolice-Łutowiec-Gorzgków-Złoty Potok-Zrębice-Turów-Olsztyn-Częstochowa.
No i mam zaliczoną pierwszą setkę w tym roku. W końcu udało nam się umówić z Outsiderem na wspólne rowerowanie. Pomimo przeciwności świąteczno-rodzinnych i zapowiadanego naprawdę lanego poniedziałku rzekliśmy dzisiaj albo nigdy no i udało się. Niestety drogi przez las bywają nadal nieprzejezdne więc dominowa asfalt ale kilka odcinków terenowych zmniejszających średnią i tak się trafiło. Po dojechaniu do Mirowa posililiśmy się w knajpce (odradzam zapiekankę) i wróciliśmy do domu.
Żarki-Złoty Potok
-
DST
92.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
24.32km/h
-
VMAX
47.30km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Częstochowa-Korwinów-Kamienica-Poraj-Kuźnice-Żarki Letnisko-Żarki-Złoty Potok-Siedlec-Zrębice-Olsztyn-Częstochowa
No to wyszła całkiem całkiem traska. Miało być w towarzystwie ale Outsider najpierw chciał jechać o 13 a ja o 11 a na koniec wyszło, że on pojechał o 11:30 a ja o 13. W zamyśle miało być co prawda 100km ale trochę czasu brakło ale za to sił o dziwo było jeszcze trochę w zapasie. Niestety założyłem trochę za cienkie skarpety, ochraniaczy na buty nie zabrałem bo za ciepło i efekcie całkiem konkretnie zmarzłem.Widok z Hotelu Kmicic na staw w Złotym Potoku
© sikor
Święta Anna
-
DST
75.70km
-
Teren
0.50km
-
Czas
03:13
-
VAVG
23.53km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt MERIDA
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to mamy wiosnę!!! A raczej ostatni dzień zimy z prawdziwie wiosenną pogodą.
Korzystając z przepięknej pogody ruszyłem w stronę Olsztyna z nadzieją spotkania po drodze kogoś do towarzystwa. Niestety jak zwykle nikogo nie spotkałem, więc ruszyłem na Turów i dalej na Żuraw i Przyrów. Tempo miałem bardzo żwawe i się sam nawet dziwiłem skąd taka kondycja. Bieganie bieganiem, 350 km z buta w tym roku musi robić swoje ale mięśnie jednak inne. Jak nawróciłem na zachód w Świętej Annie już wiedziałem skąd takie tempo... Przez wiatr zrobiło się z 35 17 km/h a po 15km zacząłem nieźle zdychać. Na szczęście po krótkim postoju w Mokrzeszy i zasileniu organizmu batonikiem Prince Polo jakoś dokręciłem w nie najgorszym stanie do domu.
Olsztyn-Poraj
-
DST
49.59km
-
Czas
02:09
-
VAVG
23.07km/h
-
VMAX
43.60km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to sezon otwarty! Korzystając z pięknej pogody ruszyłem na pierwszą tym razem prawdziwą wycieczkę. Niestety 10% po asfalcie bo w las się nie da wjechać. Próbowałem dojechać lasem od starej drogi na Kusięta do ścieżki rowerowej na Skrajnicę ale po 50m skończyło się na wjechaniu w chaszcze więc szybko zawróciłem i dałem sobie spokój. Jak się później okazało decyzja była słuszna bo ścieżka rowerowa z perspektywy stacji benzynowej wyglądała na kompletnie nieprzetartą.Zbiornik Poraj zimą
© sikor
48 Częstochowska Masa Krytyczna
-
DST
25.00km
-
Czas
01:26
-
VAVG
17.44km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano dzień zaczął się piękną pogodą więc jak zobaczyłem na forum informację o Masie pomyślałem czemu nie... Co prawda rower w serwisie ale na szybko uruchomiłem stary rower i podjąłem decyzję o małej pierwszej wycieczce rowerowej. Niestety ok 17 zaczął padać deszcz ale biorąc pod uwagę trud jaki podjąłem w zorganizowanie jazdy pomyślałem a niech to co mi tam... I tak "pękło" pierwsze w tym roku 25km z czego kilka na 48 Częstochowskiej Masie Krytycznej w towarzystwie 8 innych zapaleńców 2 kółek. Za to na koniec zostaliśmy zaproszeni przez obsługę lodowiska do wypróbowania tafli lodu, która wcale nie okazała taka śliska...
Biegiem Sokole Góry
-
DST
9.81km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:18
-
VAVG
7.55km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to mi wyszły święta spędzone na sportowo... ;) Przynajmniej nie mam bezsensownego odczucia pełnego brzucha i zmarnowanego czasu. Udało mi się dzisiaj wysłać dzieci z rodzicami na spacer po Sokolich Górach a ja w tym czasie wykorzystałem czas jak można najlepiej. Trochę tylko szkoda, że nie przekroczyłem granicy 10km - a tak mało brakło. Prędkość średnia nie zawrotna ale za to ile górek zaliczonych po drodze... W tym sezonie ewidentnie brakowało mi pary na trasach interwałowych gdzie następowały po sobie szybkie i krótkie podjazdy. Zamysł jest taki aby biegać i jeździć jak najwięcej po górkach. W przypadku roweru jest trochę problem no bo ile można jeździć w okolicy Cz-wy po Sokolich Górach, Zielonej Górze no i może jeszcze Górce Przeprośnej...?WIdok z Biakła na Lipówki i Górę Zamkową w Olsztynie
© sikorWidok z Lipówek na Górę Zamkową w Olsztynie
© sikor
Przybynów i Poraj
-
DST
67.38km
-
Teren
16.00km
-
Czas
03:01
-
VAVG
22.34km/h
-
VMAX
41.30km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt MERIDA
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to sobie pojeździłem choć się tego nie spodziewałem. O dziwo pogoda dopisała do wolnego czasu, rodzina za bardzo nie protestowała i ruszyłem w trasę. Początkowo chciałem dojechać do Żarek a potem przez Żarki Letnisko objechać zbiornik w Poraju ale zabrakło by mi czasu więc skróciłem trasę. Jak zaczęło mi brakować sił to gratulowałem sobie decyzji bo jadąc do Żarek nie miałbym szans na powrót do domu o 13 na rodzinny obiad o 13:30. Ale byłaby "zjebka" i chyba embargo na rower...
Zamieszczam nową wersję mapki ze śladem GPS - zapraszam do klikania, powiększania itp. Dociekliwych informuję, że wyciąłem trochę kilometrów trasy wskazujących na rzeczywisty punkt startowy więc statystyki z GPX nie będą się pokrywały z tym co wpisałem na bikestats. No i cały czas się zastanawiam co wpisywać jako czas jazdy: rzeczywisty czas jazdy czy tylko czas kiedy jestem w ruchu. Postoje na tej trasie obniżają średnią o jakieś 2km/h.
Zbiornik Poraj zimą
© sikorKorwinów - Most nad Wartą
© sikor
Biegiem okolie Złotej Góry
-
DST
7.38km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:48
-
VAVG
9.22km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to wygląda na to, że utracona kondycja powoli wraca. Średnia prędkość co prawda mniejsza ale za to zaliczone 2 podbiegi pod solidniejszą górkę. Może jutro wypali wypad na rower...?
Biegiem dookoła Błeszna
-
DST
5.97km
-
Czas
00:37
-
VAVG
9.68km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i wreszcie odpuściły mrozy więc można wrócić do odnawiania kondycji przed sezonem 2010 ;). Jeśli pogoda pozwoli może w weekend świąteczny uda się wyskoczyć gdzieś na rower... Fludi pisał że byłby być może chętny.
Biegiem na Boh. katynia
-
DST
4.90km
-
Czas
00:30
-
VAVG
9.80km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i zaczynam zwiększać dystans po dłuższej przerwie. Pewnie teraz będzie kilka dni przerwy z uwagi na nadchodzącą falę mrozów...