Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 111.00 km (w terenie 66.00 km; 59.46%) |
Czas w ruchu: | 04:46 |
Średnia prędkość: | 23.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.50 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 55.50 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Wyścigi Rowerów Górskich Koszęcin 2009
-
DST
28.00km
-
Teren
28.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
25.07km/h
-
Sprzęt MERIDA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dodaję wpis z dużym opóźnieniem bo dopiero dzisiaj pojawiły się oficjalne wyniki maratonu czy raczej wyścigów rowerów górskich.
Chciałem jeszcze startować w Kokotku na maratonie organizowanym przez komandosów z Lublińca ale zawalili organizację i nic z tego nie wyszło. I w ten oto sposób chyba zakończyłem 19 września ten sezon rowerowy. Chcieliśmy co prawda z Outsiderem wyskoczyć jeszcze w beskdy ale przedwczesny atak zimy pokrzyżował nam plany.
MOGŁABY JUŻ PRZYJŚĆ WIOSNA ;(!! Wielki finish
© sikorRowerowa rodzinka
© sikor
Wypadzik Suliszowice
-
DST
83.00km
-
Teren
38.00km
-
Czas
03:39
-
VAVG
22.74km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Sprzęt MERIDA
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cz-wa - Dębowiec - Choroń - Zaborze - Poraj - Żarki Letnisko - Wysoka Leleowska - Jaroszów - Suliszowice - Zrębice - Olsztyn - Cz-wa
Korzystając z wolnego południa wybraliśmy się Z Mykerynosem na wypadzik rowerowy. Tym razem trasa była mojego autorstwa, chociaż w moim przypadku chyba nie można z reguły mówić o planowaniu tras. Po prostu obieram sobie jakiś względny cel i jadę tam starając nie korzystać ze znanych sobie ścieżek. Oczywiście metoda ta skutkuje dopóki mam na nią czas i niestety zawsze przychodzi moment kiedy trzeba wrócić na utarte ścieżki.
Tym razem zapomniałem ze sobą zabrać mapy i w efekcie z Zaborza zamiast do Masłońskich wjechaliśmy do Poraja, ale za to zaliczyliśmy nieznany sobie bardzo przyjemny zielony szlak pieszy.