Wisła-Ustroń-Triniec-Hradek-Jablunkov-Istebna-Wisła
-
DST
91.00km
-
Teren
1.00km
-
Sprzęt TREK
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z sobotniej wycieczki wróciłem z uczuciem niedosytu. Byłem pewien, że mogłem zrobić znacznie większą trasę ale z drugiej strony 60km po górach jak na pierwszy wypad w sezonie chyba wystarczy. Wobec braku jakichkolwiek negatywnych oznak z strony organizmu na niedzielę zaplanowałem nieco "ambitniejszą" trasę, aczkolwiek z uwagi na warunki panując w górach również typowo turystyczną.
Wybór padł na czeską stronę pasma granicznego. I tu d razu mówię: gdyby ktoś chciał się zapoznać z kanionem Olzy w miejscowości Hradek (Gródek) może być mocno zawiedziony. Sam kanion jest widoczny tylko z mostu i kompletnie brak jest infrastruktury (ścieżka, deptak, itp) umożliwiającej obejrzenie tego dość ciekawego miejsca. Całą trasę po stronie czeskiej określam na dość nieciekawą - ot można się raz przejechać i tyle.
Za to bardzo chwalę sobie swoją decyzję aby wybrać się na Trójstyk trzech granic. Naprawdę warto wdrapywać się pod naprawdę sporą górę od ronda przed Istebną, a jaki jest potem zjazd!!!
Takie mam już szczęście, że zawsze na jakimś fajniejszym zjeździe trafi mi się jakiś blachosmród-zawalidroga, który wlecze się podziwiając widoki z prędkością 30km/h - i co takiemu zrobić...? Zatrzymałem się na psikundę na zjeździe z Kubalonki a i tak go dogoniłem przed końcem zjazdu. Potem już w Wiśle nie omieszkałem go wyprzedzić przy proteście chyba równie poirytowanego motocyklisty. Kanion Olzy
© sikorJablunkov
© sikorTrójstyk
© sikor