450-tka
-
DST
138.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z początku miałem zamiar odpuścić orbitę z powodu totalnego braku kondycji jednak wywołany przez Krzarę zgłosiłem się za "ciągnik" od Zawiercia.
Patrząc na deklaracje uczestników wydawało mi się że do Zawiercia pojadą "tłumy" ludzi... No cóż życie a raczej pogoda weryfikuje plany. Ekipa Zabieganych pojechała o 9 a ja zostałem sam w Zawierciu czekając na orbitowiczów. Od razu podjąłem decyzję, że samemu to żadna przyjemność tłuc się po asfaltach. W międzyczasie poczekałem jeszcze na następny pociąg i rozminąłem się z Rolandem, który wystartował samotnie w dalszą trasę. Ostatecznie w trasę do Brynka ruszyłem razem z marcinem87 i tu pojawiła się zabawna sytuacja bo ja myślałem, że on tak zawsze pędzi a on pomyślał tak samo. W efekcie tego drobnego nieporozumienia trasę za Siewierz (gdzie dogoniliśmy Rolanda) przebyliśmy ze średnią prędkością ok 35km/h. W Brynku niestety moi towarzysze "odmówili" dalszej jazdy a ja nie mając w zasadzie innego wyjścia wróciłem wprost pod altanę z dystansem tylko 138km....